|
|
|
W naszym małym domku tak przytulnie i tak swojsko,
Czasem w trawie coś zapiszczy, a już dookoła wojsko,
Żadna nam się krzywda tutaj stać nie może,
Bo i rękę trzyma ktoś na pulsie,
A na niej ktoś jeszcze stoi.
Berek to taka jest zabawa
Serek wciąż jem, lecz to moja sprawa,
Sprawa jeżeli to przegrana.
Trawa przez pana podeptana,
Panie wzbronione tu bieganie,
Panie, bo jeszcze co się stanie,
Panie, panie, panie, panie, panie.
Spokój wokół taki szumią jodły na gór szczycie,
Piękne pola na nich żyto i radary drzemią w życie,
Ptaszki poćwierkują lecąc sobie nad polami,
W naszym domku tak spokojnie
Bo brat mieszka razem z nami.
Berek to taka jest zabawa... W studni woda zimna, woda zimna i głęboka,
Ptaki lecą na południe, a mnie brak jednego oka,
Ale co tam jedno oko, drugim widzę aż za dużo,
Jutro jadę w delegację,
Choć podróże mi nie służą.
Berek to taka jest zabawa... |
G Fis
G E
a D7
G
a D
G
Fis
G
E
a
D7
G a D
|
|