Awionetka |
|
Silnik wydudnił dziwny ton, śmigło nagle zastygło. Znajomy z
Niemiec bardzo, bardzo chciał, zobaczyć z góry Warmię i Mazury. Weźmiemy jeszcze moją ciotkę i dzieciaki brata z przodu się posadzi, Awionetka, Awionetka, jaka zwinna, jaka lekka. Stalowy ptak wolno wyniósł nas ponad kominy fabryki opon Znajomy z Niemiec nad jezioro chciał
polecieć skręcić kilka ujęć. Co było dalej, chyba każdy wie biegu wydarzeń domyślacie się sami. Znajomy z Niemiec krzyknął: "O
mein
Gott", ciotka ugryzła w ucho pana
Benka. Awionetka, Awionetka tu
półbucik, tam saszetka, W finale na sygnale w ulic gąszcz
powiozła nas karetka pogotowia. Parę
skrzyżowań, potem zakręt
ooooodrobinę chyba za ostry. To karetka, to karetka, jaka zrywna, jaka lekka. Awionetka, Awionetka, jaka zwinna, jaka lekka. |
A
A H E |
|
Na stronie umieściłem tekst, akordy i MP3 - jeśli coś nie działa lub zauważyłeś błędy poinformuj mnie o tym. |